Krótko o mnie i o blogu ... ale bardziej o blogu



Witaj w świecie, w którym to ile wyniesiesz z obserwacji, zależy tylko od ciebie. Na blogu przedstawię jak postrzegam różne produkcje filmowe i medialne oraz co się czasem w nich skrywa. Są to zatem głównie moje luźne interpretacje. Jeśli jednak lubisz czasem oddać się rozmyślaniu, które niekoniecznie służy większemu celowi, ale stanowi ujście dla twoich refleksji, jesteś w dobrym miejscu.

Nazywam się Hemoglobina. Na co dzień mocno introwertyczna i jak sugeruje nazwa bloga, anemiczna, ale za to o wyjątkowo głośnym mózgu. O sobie pisać nie lubię, bo są ciekawsze rzeczy do opowiadania, niż życiorys przeciętnego studenta anglistyki. Lubię za to słodycze i wiele innych rzeczy, z których trudno wybrać te najważniejsze. W tym wypadku, najlepszy sposób na poznanie mnie to pozostanie na tym blogu i śledzenie wpisów, do których bądź co bądź wycieka moja osobowość. Co zrobić, z idiolektem się przecież nie wygra.


Komentarze

Popularne posty